pastelowe godziny
brakciszy o sobie
2.04.2012
madryt
słońce zajrzało do pokoju nareszcie
madryt zatopiony w płaczu
już wiosna
parasol obojętności rozpinam nad sobą
i znowu zaczynam dzień od śniadania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz