urlop
nakręcił mnie pozytywnie i kreatywnie. ktoś może powiedzieć
kiczowato, a ja mówię różowo, pozytywnie, cukrowo i
z nadzieją na ponowne zmartwychwstanie we mnie i w tobie i koledze z
pracy.
przeczytałam
dzisiaj jedną z legend chrystusowych szwedzkiej pisarki (selma
lagerlöf) i opowiem tylko w skrócie. zamiast życzeń
wielkanocnych :-)
św.
piotr przybył do raju. zadowolony cieszył się spokojem. gdy
pewnego razu dowiedział się o śmierci swojej matki. czekał z
niecierpliwością na nią w raju. niestety nie zasłużyła sobie na
to. był bardzo zły na swojego pana najwyższego i w złości swojej
powiedział co nieco. wykrzyczał swoje zasługi. stanęli więc
oboje nad wielką przepaścią. piekło. Bóg wysłał tam
swojego anioła. piotr cieszył się jak dziecko. kiedy anioł
znalazł ją na dnie, wziął ją w ramiona i ruszył szybko do góry.
piotr zauważył , że wiele grzeszników złapało jego matkę
i chciało wykorzystać ostatnią szansę na raj. był szczęśliwy,
że może uda się uratować tak wiele dusz dzięki niej. czekał
niecierpliwie na brzegu piekła. jednak jego oczom ukazał się obraz
bardzo odmienny od upragnionego. matka zaczęła odrywać od siebie
dusze, zrzucając je. czym więcej miała w sobie złości tym
powolniejszy był anioł. gdy zrzuciła ostatnią młodą duszyczkę,
anioł wypuścił ją z ramion. była tak blisko piotra. na
wyciągniecie ręki. to jest raj? ja cierpię. jak potrafisz to
wytrzymać? bardzo chciałbym aby wszyscy byli szczęśliwi, ale tak
jak długo będą wszyscy myśleć tylko o sobie, raju nie będzie
dla nikogo.
wesołych
świąt
No ja wyobrażam sobie raj jako hipisowską komunę, coś w stylu "Jesus Christ Superstar". Piękny stroik. Sama słodycz. :)) Szczęśliwych i spokojnych świąt! :)*
OdpowiedzUsuń@mantis
OdpowiedzUsuńdziekuje za zyczenia. oj tak, teraz wystarczy sie rozejrzec i mozna sobie szybko "upiekszyc" otoczenie. tylko musialam sie pomeczyc, aby wszystko upchac do tego szkla ;-) z drugiej strony siedzi zajac...
pozdrawiam
A to drugie zdjęcie skąd pochodzi?
Usuńwielkanoc - wieden 2011 - bylo cudownie , pozdrawiam
UsuńWesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńJa w raj nie wierzę...choć może rajem będzie to, że dusza ma czy inna spokoju zazna? Nie wiem...
zdrowych swiat i pysznosci!!! i rodzinki i pogody, i i i... :-)
UsuńZapisałam nazwisko, chcę poczytać więcej.
OdpowiedzUsuńDobrych świąt :)
dzieki...a jutro do pracy, a niech to ;-) nareszcie przestane jesc - pozdrawiam
UsuńPogodnego , poniedziałkowego świętowania Brak Ciszy:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności dla Ciebie i Twoich Bliskich:)
Lula
bardzo dziekuje, rowniez sciskam jeszcze swiatecznie :-) pozdrawiam
UsuńNo fakt- to lwiątko:) Brak Ciszy napisałam do Ciebie maila (alepoco)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
odpowiedz w drodze !
Usuńa widzisz, ja trafilam na Twój stary post i od razu na takiej klasy. Piękna legenda... I jakże prawdziwa, ile mówi o nas, ludziach...
OdpowiedzUsuńwitam w przeszlosci :)))
Usuń