27.10.2012

jednym tchem...

zanurzona w rosie
węże włosów zieloną trawą
oczy patrzą motylami
niebo kolorowe od ich skrzydeł
tęcza sukienką dotyka ciało
siódma skóra
kwitnie czereśnią
głosem trzmiela
szeptem zachęcasz
odpowiadam
promieniem słońca


12 komentarzy:

  1. O jak miło i kolorowo w tym wierszu przy tej bieli za oknem ,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kontrasty ;-))))) czekam na zime, ale mysli mam kolorowe - pozdrawiam

      Usuń
  2. Kasiu, pięknie. Tak zwiewnie, letnio, lirycznie.
    Jak antidotum na zimowy dzień za oknem.:)
    Tulę do serducha.
    Teresa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ucze sie ;-)))) lekko , latwo i przyjemnie...kiedys trzeba pozwolic sobie na radosc ;-)))))

      Usuń
  3. Ta synestezje, BC, to mnie zniewala! No i widzisz - wyrwały Ci się wreszcie Twe słowa skrzydlate...
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;-))) tak po kropelce, a jak nie da rady to sobie do magazynu starych mysli zagladne... w koncu ciagle krecimy sie kolo tego samego ;-)))) pozdrawiam zamaszyscie

      Usuń
    2. no bez kielicha sie nie obejdzie ;-)

      Usuń
  4. Zatem wróciły, przyfrunęły na skrzydłach motyla, by rozbłysnąć w oknie Twojej wrażliwości. Piękne słowa. Ściskam Cię najserdeczniej :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;-) gdyby to bylo takie proste ... to nie slowa opuszczaja czasem mnie tylko bezsens zamyka mi usta.... ale takie czarodziejki ja Ty ;-)))) bardzo dobrze na mnie dzialaja ....ciesze sie , ze wpadlas

      Usuń
  5. Urok tego świata to jego kolory, każdy przejaw życia to jakiś kolor....Bardzo ładny, kolorowy wiersz...Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń