wybrała
radość? chyba tak. usiadła na krześle z dala od innych.
pomieszczenie pustoszało. nieruchomo spoglądała na swoje stopy.
była spokojna. przestała się bać. naturalnie , że miała
marzenia. nieprawda, nie miała już marzeń. bała się tylko o
niego. o nią. o nich. czy pani jest tutaj gościem. proszę pani!
słucham? gościem. czy pani jest tutaj gościem? siedzimy już kilka
godzin i postanowiłem zapytać. spojrzała na starszego mężczyznę.
czekał kilka godzin aby o to zapytać? nie, nie jestem gościem. to
teraz moje miejsce. przykro mi, wydusił. nagle oczy starca spojrzały
na nią chłopięcą naiwnością. były smutne i pełne strachu. ale
najbardziej irytowała ją jego samotność. pozwoliła mu mówić.
opowiadał, wymachiwał rękami, śmiał się i płakał. jej spokój
był nagle jego. cisza. gdy przestał mówić wstała i poszła
do pokoju. nie była zła, że nie pytał o jej samopoczucie.
cieszyła się , że był spokojniejszy. widziała go jeszcze raz.
był zadowolony i machał do niej ręką. da sobie rade pomyślała.
podarowała mu uśmiech i ruszyła przed siebie. ziemia pod nogami,
drzewa, trawa, niebo i słońce. dotknęła to wszystko delikatnie
spojrzeniem. pięknie tutaj. jak automat spełniała wszystkie swoje
obowiązki. gdy nikt nie patrzył rozbierała się z uśmiechu,
odkładała słowa na półkę, gasiła myśli. kładła się
na łóżku i czekała na nowy dzień. na nowe wyzwania. dla
niej. dla niego. dla nich.
Czyżby pozorem było, że ktoś myśli tylko o innych, a wcale o sobie ? Życzę wspaniałego 2013 roku i dobrych myśli !
OdpowiedzUsuńczasem myslenie o innych nadaje sens i trzyma na bacznosc ;-)
Usuńi bardzo dziekuje za zyczenia ;) wzajemnie
UsuńDobrego roku życzy Paczucha
OdpowiedzUsuńdziekuje bardzo ;-) tobie rowniez dobrego !!!!!!!!!!!!!!!!
UsuńTo tak, jak CHRYSTUS. Dawać siebie innym, ale .....ja ma mieszane uczucia, bo z własnego przykladu wiem, zeszalenie trudno jest wejsc w stan radosci tak samemu z siebie. Trzeba miec jakąś pomoc, wypracowane techniki wspomagana, o chociażby umiejetnlśc zostawienia problemów i zmartwień w tyle, a umiejetnosc wejscia w taki trudnym momencie w dobrą nuzykę i koncentracja wewnetrzna na niej....No powiedzmy, ze są ludzie, ktorym to pomaga, ale poki tego się nie wypracuje- czegos nie wypracuje, jakiegos swojego ułatwiacza się nie wypracuje to.....mozna paśc a i tak nie wiejdzie sie w dobry stan (w dobre wibracje).
OdpowiedzUsuńŻeby coś dać innym, trzeba to autentycznie mieć. A wiem, ze te sprawy, wewnetrznego samopoczucia to jak rozładowujace się baterie, trzeba ten akumulator umiec załadować:-)
tu nawet nie chodzi o dobry stan, chociaz twoja wersja myslowa jest jak najbardziej prawidlowa...mnie chodzilo o ludzka psyche, o czlowieka, ktory zatracil sens, bo go dla niego nie ma ... a jednak jedynym sensem (paradoks) dla niego jest bycie dla innych, bo ich kocha i nie chce aby jego wiedza o bezsensie do nich dotarla...gra dla nich, napelnia ich radoscia, znieczula mysli czarne, nie dopuszcza, pokazuje , ze wiara, nadzieja, milosc.... z milosci do nich chce mu sie wstac z lozka...o sobie nie mysli, bo boi sie, ze przegralby ta walke ... dziekuje aniu za fajna rozmowe ;-)
UsuńNie umiem pisać na tablecie, który dostałam pod choinkę, okazuje się, że tylko z niego mogę umieścic komentarz u Ciebie, jezeli zdarzą się literówki lub brak zaimków to przepraszam, ale cały z tym ambaras, ze na dodatek nie widzę pisanego tekstu dokładnie. Tylko pisany wyraz, zdanie mi umyka.
UsuńSprobuje jednak. Tytuł posta brzmi "Pozory". Połaczyłam sobie z nimi główną postać posta, ową panią. Tak mi się coś wydaje, ze nie możemy ludziom dać niczego, czego nie mamy. Jeżeli brak nam autentycznej radości, nie ma jej w nas to będziemy tylko udawali, że ją mamy.Będziemy odgrywali rolę radosnego człowieka, ale bez radości w sercu.Wymusimy od siebie samych uśmiechy, jakieś podekscytowane niby radościa ruchy....damy innym pozory radosci. Damy im ułudę na swój własny temat. Kurtyna opadnie, a my chlapniemy.
Zawsze chyba warto byc sobą, jezeli sensu nie ma to go nie bedzie...jeżeli utracilśmy to go nie mamy. To nie my powinniśmy wtedy ludziom go dawać, to ludzie musza nam go dać, ale tacy ludzie którzy go maja...to szczęscie w chwilach poczucia własnego bezsenu spotkac kogoś, kto w sensie żyje.
Nie da się dać wiary, nadzieji, miłości kiedy się jej nie ma, w końcu umęczy nas granie. Jeszcze bardziej wypompuje. Te Sprawy trzeba umiec brać od Źródła, no ale ta pani sama tego Źródła potrzebowała. Założenia miała dobre, tylko według mnie, daleko nie ujedzie.
zdalas egzamin z pisania na tablecie , twoja mysl, zdania sa klarowne... szanuje twoje mysli, bo znowu w nich duzo racji ;-)))) i w jednym sie zgadzam w 100% "To nie my powinniśmy wtedy ludziom go dawać, to ludzie musza nam go dać" ona sie tego trzyma jak najbardziej, z tym ze nie zawsze czlowieka otaczaja normalne "sytuacje" - sciskam ;-))))) temat rzeka, a teraz sylwestrowe nastroje i prasowanie sukienki ;-) zycze tobie i twojej rodzince wszystkiego co najlepsze aniu !
UsuńNiech nigdy nie zabraknie Ci posłusznych słów w Nowym Roku 2013. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że nasze blogowe ścieżki się spotkały. To było, i jest, dla mnie inspirujące, zagadkowe, przenikliwe. Za te wszystkie uczucia z całego serca dziękuję :) Dużo dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńwiesz za co cie lubie, ze nie starasz sie do konca zanalizowac, zrozumiec, wlozyc pod mikroskop...traktujesz te moje wypociny intuicyjnie... bo inaczej do tego podejsc sie nie da , to sa mysli i bol skory ;-))))) bardzo dziekuje , ze znajdujesz w nich uczucia !!!! za to cie sciskam
UsuńKasiu, Kasiu, gdzie się podziewasz? serdeczności!
Usuńwchodze tu czasami i chce zlikwidowac moj blog, ale jakos nie moge , czekam na odpowiedni moment - sciskam cie mocno
Usuńdwa razy czytałam Twój wpis... byłam przekonana, że czytanie ze zrozumieniem opanowałam we wczesnej podstawówce. niestety, nie ;)
OdpowiedzUsuńtrudne słowa, bardzo osobiste. nie chce wyrywać z kontekstu i pisać farmazony>
radości Ci życzę, spokoju, szczęścia i innych istotnych rzeczy, które wpływają na nasze życie :)
najlepszego!
witaj ;-) a nawet gdyby ;-)))) masz prawo napisac farmazony, ja tez je pisze !!!!!! nie przejmuj sie...mam duze poczucie humoru, ktorego tu brakuje...druga strona medalu... pelny luz i wszystko dozwolone, usmiech jak najbardziej - pzdrawiam cie serdecznie
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku, zdrowia i tak wspaniałych postów jak dotychczas.Post bardzo osobisty i piękny.Serdeczności.
OdpowiedzUsuńwitaj haniu ;-) bardzo bardzo dziekuje i sciskam
UsuńNajpiękniejszym prezentem, jaki możemy dać drugiemu człowiekowi jest ofiarowanie siebie, swojej uwagi, swoich serdecznych myśli, ciepłych gestów. Dziękuję za to, że było mi dane Cię poznać i za tę estetykę słów,obrazów, która tak mocno do mnie przemawia. Życzę Ci dużo szczęścia w Nowym Roku i pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńjestem wzruszona... i ja dziekuje za wymiane naszych mysli... czasem krotka, czasem glebsza, ale jakze bliska i mila - dzieki
UsuńDobrze mieć w bezsensie kogoś kto nada sens, postawi do pionu...Bo gdy zabraknie woli życia dla siebie, radości z tego co tu i teraz, zostanie wola życia dla innych. To dla nich kolejny dzień zaczyna się powstaniem, czasem bardzo mozolnym, ale jednak...
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na ten ROK!
roksanno moje droga - dokladnie mnie rozumiesz i dlatego usciskam cie mocno i dziekuje za twoje odwiedziny... niech trzynastka bedzie dla ciebie szczesliwa
UsuńI dla Ciebie również :) Ściskam serdecznie!
Usuńto zesmy sie ale wysciskaly... swietnie ;-)))))
UsuńBuziak noworoczny :*
OdpowiedzUsuńdziekuje...przyda sie ;-)
UsuńDziękuję Kasiu, bardzo.Dużo ciepła i miłości na nadchodzące dni, miesiące... życzę.:)
OdpowiedzUsuńJakie to piękne, gdy komuś potrafimy dać skrawek radości. Cudownie to ujęłaś.:)
Teresa
witam ;-) tak pieknie gdy ktos daje , zycze i tobie , aby ktos chcial byc dla ciebie ;) sciskam noworocznie
UsuńTo trudne tak kogoś uspokoić ,pozdrawiam z życzeniem zdrowia i pomyślności w tym 2013 roku
OdpowiedzUsuńtrudne...spokoj przychodzi z srodka czlowieka, ale mozna pomoc w samotnosci - pozdrawiam i zycze rowniez dobrego 2013 ;)
UsuńNie wczułam się jeszcze w Twoje pisanie... Ale z pewnością jest ciekawe i takie niepokojące... Wszystkiego Najlepszego życzę :-)
OdpowiedzUsuńoj stokrotko... nie wymagam tego od nikogo, bo to strzepki uczuc ktore sa moje i czasem chaotyczne, ale pieknie , ze wpadlas...bedzie mi milo, gdy chociaz spojrzysz na moje zdjecia i cos wtracisz ;-))) pozdrawiam
UsuńZ Nowym Rokiem w przyszłość z silnie energetycznym krokiem. Niechaj spełniają się marzenia, a wszystko na lepsze się odmienia*, Osiągnąć spokój w duszy, który lód serca skruszy. Buziaki Brakciszy***)))
OdpowiedzUsuńbardzo dziekuje za zyczenia , sciskam noworocznie zyczac nadal tej wspaniale emanujacej energii ;-)
UsuńCzy da sobie radę również i w tym roku?
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i jak najmniej okazji do rozbierania sie z uśmiechu:-)
dziekuje wojtku, milo ze sie poznalismy ;)
Usuń"gasić myśli" to takie trafne sformułowanie, ale muszę Ci napisać, że właśnie w przygaszonym świetle te moje myśli są chyba ciekawsze, bo odbiegające nieco od normy, jaka jest mi niefortunnie narzucana.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z uśmiechem noworocznym. :-)
dziekuje i zycze wiele radosci ;-)
Usuń