WItaj Brakciszy:))) Pomalować świat i poruszyć uczuć kwiat..... Dopiero teraz wiem, że krajankę poznałam, choć tyleż razy z Tobą się wirtualnie spotykałam. Serce skoczyło do góry, ponad ten świat czarny i bury. Familoki - ogorzałe z dymu okna i mury. Teraz - są coraz bardziej cenione i brane pod ochronę.Bo mija dawny świat, jako historycznej epoki kwiat.A Śląsk coraz bardziej kolorowy, doznając w przebudowie ochronę i odnowę.A dziś Święto Barbórki, w którym słonko wygląda z poza chmurki. Cieszą się Górnicy, świętując w stanicy.Wiwat Górniczy Stan.Pozdrawiam:)))
witam ;-)))) jak mnie tu znalazlas...jak myszka sobie tu siedze i rozglosu nie szukam ;-))))) twoje slowa jak zwykle lekkie i dzwieczne milo przeczytac... bardzo mi milo , ze mnie pamietasz, taka blogowiczka z pelna strona gosci ...moze uda mi sie wkrotce wecej pisac i bywac, byloby fajnie...dziekuje za wizyte, a twoje namiary te same i dalej tyle polityki ;-)))) pozdrawiam
Bardzo lubię tę piosenkę 2+1...byli wtedy w swym najlepszym okresie. Żałuję, że dalsze losy członków zespołu nie były już tak kolorowe. A zdjęcia...to zestawienie jest bardzo wymowne. Szarość jest smutna...kolor zawsze daje jakąś nadzieję. Pozdrawiam gorąco:)))
Kolory mogą być tak różne i mieć tak nieoczekiwane odcienie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńwitam malgosiu...kolor to zycie, czasem szare czasem ... pozdrawiam
UsuńJest w tym blogu coś pociągającego!
OdpowiedzUsuńciekawe co ;-) witam , ale wpadlas w momencie kiedy czekam na lepsze czasy ;-) witam i pozdrawiam
UsuńTo miejsce jest dla mnie tajemnicą, nie wiem gdzie to jest :(
OdpowiedzUsuńmoja droga to ciagle katowice :-) trzymaj sie cieplutko, zima idzie
UsuńJuż zima go maluje:))
OdpowiedzUsuńno kurcze , nie jestem na biezaco ;-)
UsuńWItaj Brakciszy:))) Pomalować świat i poruszyć uczuć kwiat.....
OdpowiedzUsuńDopiero teraz wiem, że krajankę poznałam, choć tyleż razy z Tobą się wirtualnie spotykałam.
Serce skoczyło do góry, ponad ten świat czarny i bury. Familoki - ogorzałe z dymu okna i mury. Teraz - są coraz bardziej cenione i brane pod ochronę.Bo mija dawny świat, jako historycznej epoki kwiat.A Śląsk coraz bardziej kolorowy, doznając w przebudowie ochronę i odnowę.A dziś Święto Barbórki, w którym słonko wygląda z poza chmurki. Cieszą się Górnicy, świętując w stanicy.Wiwat Górniczy Stan.Pozdrawiam:)))
witam ;-)))) jak mnie tu znalazlas...jak myszka sobie tu siedze i rozglosu nie szukam ;-))))) twoje slowa jak zwykle lekkie i dzwieczne milo przeczytac... bardzo mi milo , ze mnie pamietasz, taka blogowiczka z pelna strona gosci ...moze uda mi sie wkrotce wecej pisac i bywac, byloby fajnie...dziekuje za wizyte, a twoje namiary te same i dalej tyle polityki ;-)))) pozdrawiam
UsuńTo moje klimaty. Ileż to odbyłam wycieczek do Katowic, trudno zliczyć.Serdeczności moja Miła.
OdpowiedzUsuńczesc haniu !!!! ciesze sie , ze wpadlas ... jak bede silniejsza nadrobie u ciebie zaleglosci - pozdrawiam serdecznie
UsuńBardzo lubię tę piosenkę 2+1...byli wtedy w swym najlepszym okresie. Żałuję, że dalsze losy członków zespołu nie były już tak kolorowe. A zdjęcia...to zestawienie jest bardzo wymowne. Szarość jest smutna...kolor zawsze daje jakąś nadzieję. Pozdrawiam gorąco:)))
OdpowiedzUsuńpisze obecnie obrazem ;-))))) fajnie, ze wymowne..udalo sie ... sciskam
UsuńPrzyszłam do Ciebie od Genevieve. Bardzo tu jest ciekawie. Będę z pewnością zaglądać. Na razie pozostawiam serdeczności.
OdpowiedzUsuńbardzo mi milo... moze wkrotce bede bardziej aktywna i wesola :-) pozdrawiam
Usuńturkusowa ściana! z wiosną na domiar. gdzie to? :)
OdpowiedzUsuńna jednym z katowickich podworek ;-) byla jeszcze w listopadzie ;-)))) witam serdecznie
Usuńniegdyś tam studiowałam :) tzn w Katowicach, nie w podwórku ;) witam.
Usuńteraz mam przerwe w blogowaniu , ale za dwa tygodnie wpadne wreszcie do wszystkich i nadrobie zaleglosci - pozdrawiam
UsuńJak tylko ta paskudna zima pójdzie sobie precz, znów pojadę do Katowic. Poszwendać się. Może znaleźć Twoje miejsca albo miejsca podobne.
OdpowiedzUsuńszwendaj sie i zdaj relacje ;-)))) zglosze sie - kasia
Usuń