to miejsce jest przygotowane na wesole wpisy, tylko czy ja to potrafie ;-)))) brakciszy na onecie pozostawiam na smutne i zamyslone dni - rozgladaj sie , tylko ze niewiele sie tu jeszcze dzieje - pozdrawiam mojego pierwszego goscia serdecznie likierkiem pomaranczowym i ciastem malinowym ;-)
masz na mysli moj wpis :-))))) czasem za kotarka sie nic nie kryje ;-) ale mozemy ta historie rozwinac - wiosna erotica budzi zycie i czlowiek !"witalnieje" w uszach zaczyna brzmiec muzyka to te ... 3 kropki , kwiaty otwieraja ciekawie oczy, a tak naprawde tyle zlego , ze tylko z marihuanka mozna to zniesc ;-))))) a co do blokady, nie jest mi to obce. czym bardziej sie staram moje mysli ogarnac tym bardziej rozsypuja sie. nie potrafie tego uchwycic. poza tym na blogach widac jak czesto nurtuja nas te same problemy, co pozwala nie czuc sie samotnym. musimy troche wyluzowac, a wtedy wszystko poplynie swoim nurtem. czasem tama jest poczatkiem wodospadu - pozdrawiam i witam w moim domku pozytywnych mysli ( taki byl zamiar - zobaczymy:-)
Aaaa, ja chcę też już takie kwiaty :) I pociągasz mnie za sobą: też zostanę tylko tutaj, więc możesz mnie zalinkować z blogspota (adres na Onecie u góry po lewej).
Hej Brak Ciszy:)
OdpowiedzUsuńWpadłam na parapetówę :) Witaj na nowym miejscu:)
Zaraz się tu rozejrzę:)
to miejsce jest przygotowane na wesole wpisy, tylko czy ja to potrafie ;-)))) brakciszy na onecie pozostawiam na smutne i zamyslone dni - rozgladaj sie , tylko ze niewiele sie tu jeszcze dzieje - pozdrawiam mojego pierwszego goscia serdecznie likierkiem pomaranczowym i ciastem malinowym ;-)
OdpowiedzUsuńJestem i pozdrawiam.Serdeczności moja Miła.
OdpowiedzUsuńciesze sie, ze wpadlas bo przywiazuje sie do znajomosci ! sciskam
OdpowiedzUsuńCzy to rebus? Zazdroszczę Ci tej lekkości pisania. Ja mam ostatnio jakąś blokadę.
OdpowiedzUsuńmasz na mysli moj wpis :-))))) czasem za kotarka sie nic nie kryje ;-) ale mozemy ta historie rozwinac - wiosna erotica budzi zycie i czlowiek !"witalnieje" w uszach zaczyna brzmiec muzyka to te ... 3 kropki , kwiaty otwieraja ciekawie oczy, a tak naprawde tyle zlego , ze tylko z marihuanka mozna to zniesc ;-)))))
OdpowiedzUsuńa co do blokady, nie jest mi to obce. czym bardziej sie staram moje mysli ogarnac tym bardziej rozsypuja sie. nie potrafie tego uchwycic. poza tym na blogach widac jak czesto nurtuja nas te same problemy, co pozwala nie czuc sie samotnym. musimy troche wyluzowac, a wtedy wszystko poplynie swoim nurtem. czasem tama jest poczatkiem wodospadu - pozdrawiam i witam w moim domku pozytywnych mysli ( taki byl zamiar - zobaczymy:-)
Jak to zwykle wiosną bywa...
OdpowiedzUsuńzauwazamy wiecej ? :-)
UsuńAaaa, ja chcę też już takie kwiaty :)
OdpowiedzUsuńI pociągasz mnie za sobą: też zostanę tylko tutaj, więc możesz mnie zalinkować z blogspota (adres na Onecie u góry po lewej).
witam na nowym i zycze wiele przyjemnosci !
Usuń